niedziela, 15 lipca 2012

"Plany są dla architektów"

Cześć :)
Kiedy blisko 4 lata temu rozpoczynaliśmy pisanie tego bloga nie sądziłem, że ktoś poza wąskim gronem Przyjaciół będzie miał ochotę to czytać.
Mimo tego, że nie zrobiliśmy nic w kierunku promocji Fascynującej podróży... co miesiąc gościmy tutaj około 1500 czytelników z całego świata. Długo by wymieniać liczną polską Polonię, ale szczególne pozdrowienia kieruję na Alaskę i do Singapuru
SERDECZNE DZIĘKI i POWODZENIA NA TWOJEJ DRODZE!

Dzisiaj już będzie typowo podróżniczo.
Spojrzymy na życie i świat oczami czterech szalenie interesujących osób.
Interesujących do tego stopnia, że gdy ich słuchałem wpadałem nie raz w hipnotyczny trans!

Naszym pierwszym przewodnikiem będzie Władysław Grodecki - ogromnie barwny i doświadczony podróżnik. Posłuchaj...

Więcej na temat Pana Władysława znajdziesz TUTAJ

Następnie popłyniemy w podróż dookoła świata z Nataszą Caban

Z trudem przychodzi mi napisać wprowadzenie dla kolejnego podróżnika, ponieważ jest osobą tak wszechstronną i nieszablonową, że nie wiem od czego zacząć.
Tomasz Michniewicz, bo o nim mowa, to jeden z propagatorów BACKPACKING-u.
Zdaję sobie sprawę, że ten sposób nie jest najlepszy dla każdego, ale jeśli ktoś odważy się i spróbuje, to może nie zechcieć już więcej wycieczek z biura podróży.


A "na deser" temat szczególnie bliski mojemu sercu.

Od czasu powrotu z Meksyku chodzi mi po głowie jedna myśli - "Podróż dookoła świata".
Jestem trochę monotematyczny jak Natasza (patrz powyżej) i szukam najlepszego rozwiązania. Zarówno w kwestii samego przebiegu trasy, długości wyprawy, transportu, itd.
Jeżeli masz podobny sposób myślenia, jak goście dzisiejszego posta i jednocześnie temat podróży dookoła świata nie jest Ci obojętny, to gorąco zachęcam Cię do kontaktu ze mną. Możesz (powinnaś/powinieneś) do mnie napisać na adres:
360rtw [małpka] gmail [kropeczka] com
(piszę tak celowo ze względu na roboty sieciowe rozsyłające spam - zwyczajnie wstaw w miejsca nawiasów standardowe znaki).
Jestem przekonany, że w tak licznym gronie znajdą się miłośnicy "podróży za jeden uśmiech".


PS
W ostatnim czasie zaobserwowałem nasilenie działalności sceptyków.
Cóż - musiałem ich jakoś przyciągnąć, ale nie żałuję. To dobry moment, żeby oddzielić tych którzy chcą coś zrobić od tych którzy chcą jedynie coś powiedzieć (lub napisać).

Rozumiem, że ktoś może mieć wątpliwości. W końcu powiedzieć można wszystko: "że się kogoś lubi, szanuje", "że zrobi się to i tamto", a w rzeczywistości może być różnie! Dlatego bardziej niż na słowa nauczyłem się zwracać uwagę na czyny - polecam. Mniej rozczarowań.
Drugim tematem są oczywiście pieniądze (w sumie jest to temat nr 1)
Zdarza się czasem pomylić priorytety. Nie mam zamiaru tego komentować.

Zatem powtórzę jeszcze raz. Jeśli "na serio" myślisz o wyprawie dookoła świata to napisz do mnie, a jeżeli nie to zapomnijmy o tym co było w tym poście - szkoda czasu i energii. Mimo wszystko powodzenia!

sobota, 14 lipca 2012

Proste rzeczy

 Tak, jak wspomniałem wcześniej, dzisiaj będzie mocny akcent w postaci niezwykłego podróżnika oraz dwóch tematów w jednym.

Ekstraklasa podróżnicza + trudny do zdefiniowania stan, w którym satysfakcjonuje Cię posiadanie prostych rzeczy - oto dzisiejsze zagadnienia

Nie jestem najlepszy w werbalizowaniu stanów ducha, więc posłużę się już istniejącym przykładem.

Poniżej znajduje się wywiad z Arkadiuszem Mytko, laureatem Kolosów - polskiej prestiżowej nagrody podróżniczo-eksploracyjnej. Większość nagrania dotyczy jego "szalonej" wyprawy. 

Jeśli jednak nie jesteś fanem podróżowania (szczególnie w tak ekstremalnym wydaniu) możesz przejść od razu do 30 min. i 40 sek. nagrania - tam znajduje się wyjaśnienie.

To jest TO!

Nie potrzebujesz ekstra wypasionego telefonu. Telefon służy do dzwonienia. 

Nie potrzebujesz super samochodu. Ma on Cię "bezpiecznie" przewieźć z punktu A do B. 

To tylko maszyna (środek transportu) i tak powinien być traktowany. 

A nie jako przedłużenie "ego".

Że o telewizorach nie wspomnę - plazma czy LED? Nie ogarniam!


Bardzo lubię sytuacje, gdy ktoś znajomy przychodzi do mnie z propozycją unowocześnienia, że tak to nazwę, "mojej infrastruktury".

Wtedy odpowiadam klasykiem ;) - materiał dla czytelników o mocnych nerwach!


Życzę Ci stanu o którym wspomina Arkadiusz (jeśli oczywiście tego chcesz), ponieważ ciężko jest zrozumieć, jeśli tego nie doświadczysz.


BONUS: Radość w czystej postaci :D

piątek, 13 lipca 2012

Zdezorientowany?

   "Jeśli czujesz się w życiu zdezorientowany, nie jesteś sam. Jest nas niemal siedem miliardów. To oczywiście żaden problem, jeśli uświadomisz sobie, że życie nie jest ani problemem do rozwiązania, ani grą do wygrania.
   Jeśli za bardzo starasz się ułożyć klocki tej nieistniejącej układanki, tracisz całą prawdziwą radość. Ciężar pogoni za sukcesem można zastąpić nieoczekiwaną lekkością, którą poczujesz, uświadomisz sobie, że jedyne reguły i ograniczenia to te, które sami dla siebie ustalamy.
   Dlatego bądź odważny i nie martw się o to, co myślą ludzie. Nie robią tego zbyt często.
   Dwa lata temu za sprawą bliskiego przyjaciela trafiłem na pewien wiersz
- napisany przez psychologa dziecięcego Davida L. Weatherforda. Mój przyjaciel po przeczytaniu go porzucił swój plan życia odkładanego na później. Mam nadzieję, że i ty zrobisz to samo."
Tekst pochodzi z często przywoływanej przeze mnie książki 4-godzinny tydzień pracy i łączy się z postem pod tytułem Powolny taniec.
Ten kto czytał książkę wie, że te kilka zdań powyżej są wprowadzeniem do wspomnianego wiersza zatytułowanego... Powolny taniec

PS. Dlaczego o tym piszę? Otóż w najbliższą sobotę i niedzielę ukażą się ostatnie 2 posty przed "wakacyjną przerwą".
To co teraz czytasz jest wprowadzeniem do tematyki podróżniczej, do której nawiązuje tytuł bloga. Serdecznie zapraszam, ponieważ Goście będą niezwykli, a zaczniemy mocnym akcentem

sobota, 7 lipca 2012

Nick Vujicic i jego Cyrk Motyli


Czy pamiętasz Nicka Vujicica z posta pt. INSPIRACJE?
Jego największym marzeniem było znaleźć wspaniałą dziewczynę, jak widać marzenia się spełniają :D

Poniżej znajduje się 20-minutowy film z udziałem Nicka Vujicica
(lub Wójcika), jak kto woli :)

poniedziałek, 2 lipca 2012

Niemożliwe staje się Możliwe


Jedni chcą coś zrobić, a inni to robią...

To tak w nawiązaniu do poprzedniego posta, czyli Bucket List



Czy pamiętasz historię żaby z posta zatytułowanego:

Każdy jest kowalem własnego losu?