niedziela, 26 grudnia 2010

Lektura czyni lidera...

Czasami, gdy szukam inspiracji/motywacji, drogowskazów lub odpowiedzi na nurtujące mnie pytania, biorę do ręki książkę i otwieram na przypadkowej stronie. Tak też uczyniłem w święta. A oto, na co trafiłem:
Wiele lat temu jeden z moich nauczycieli, Jim Rohn, nauczył mnie, że lektura dobrego tekstu, przeczytanie słów będących prawdziwą pożywką dla umysłu, codzienne dowiadywanie się czegoś nowego jest ważniejsze niż jedzenie. Przekonał mnie do konieczności czytania co najmniej przez trzydzieści minut dziennie. Zawsze powtarzał: „Zrezygnuj z posiłku, ale nigdy nie rezygnuj z codziennej lektury." Przekonałem się, że to jedna z najcenniejszych rzeczy w moim życiu.







Brak komentarzy: