piątek, 19 listopada 2010

Odwaga


Ten post dedykuję moim serdecznym Przyjaciołom - Michałowi i Łukaszowi - wojownikom światła.
Buen Camino Plellegrino!

Stara, indiańska przypowieść opowiada o pewnej myszy, która żyła w ciągłym strachu bo bała się szczura. Pewien czarownik zlitował się nad nią i zmienił ją w kota. Kot natychmiast zaczął bać się psa, czarownik zmienił go więc w tygrysa. Gdy tygrys zaczął bać się łowcy czarownik powiedział: "Bądź znowu myszą. Masz serce myszy i nie mogę ci pomóc".

Chcąc osiągnąć w życiu sukces musimy opanować lęk. Inaczej zawsze będziemy się bać i nawet nie rozpoczniemy żadnego działania, nie przekonamy się, czy potrafimy coś zrobić czy nie.


Odwaga jest słusznie uznawana, za najważniejszą z cnót, ponieważ wszystkie inne są od niej uzależnione.
Winston Churchill

Według jednej z definicji, odwagą nazywamy działanie mimo niepewności, mimo strachu, bez gwarancji sukcesu. Działanie bez widocznych rezultatów, wbrew naszym wewnętrznym obawom i przeszkodom. A więc odwaga, to nie stan umysłu czy uczucie samo w sobie, odwaga ujawnia się w działaniu. Wtedy żyje i może się rozwijać.

Nikt się jeszcze nigdy nie nauczył pływać po przeczytaniu podręcznika do nauki pływania. Dopiero trening praktyczny i próby do skutku dały rezultaty. Mimo to wiele ludzi nie potrafi pływać. Dlaczego? Za wcześnie zrezygnowali. Tak samo jest w życiu. Nie ważne czy upadłeś tylko czy potrafisz się podnieść. Lęk paraliżuje, blokuje nasza energie życiową, powstrzymuje przed podejmowaniem prób.
Próbuj, a właściwie ZRÓB TO, co od dawna odwlekasz!

Brak komentarzy: