Nie ma znaczenia czy uczysz się jeździć na rowerze, pisać bezwzrokowo na klawiaturze czy występować publicznie. Każdej umiejętności uczymy się przechodząc 4 bardzo ważne, niezmienne etapy:
1. Nieświadoma niekompetencja.
2. Świadoma niekompetencja.
3. Świadoma kompetencja.
4. Nieświadoma kompetencja.
Od czasu do czasu zdarza nam się zetknąć z tematem lub sytuacją, o której istnieniu wcześniej nie wiedzieliśmy. W tej właśnie chwili przechodzimy ze stanu błogiej, nieświadomej ignorancji lub niekompetencji do stanu niekompetencji świadomej. Uświadamiamy sobie, że czegoś nie wiemy lub nie potrafimy. W ten sposób osiągamy poziom drugi.
Trzeci etap, przez który przechodzimy, to świadoma kompetencja.Wówczas będziemy stosować pewne techniki, ale tylko wtedy, kiedy skoncentrujemy się na świadomym kontrolowaniu ruchów i gestów swojego ciała. Trzeba zaznaczyć, że na trzecim etapie, nasze gesty będą prawdopodobnie wyglądały dość nienaturalnie i sztucznie, ale kontynuacja treningu pozwoli w końcu dotrzeć do poziomu czwartego.
Nieświadoma kompetencja to coś wspaniałego. Jest to poziom, na którym nie jesteśmy świadomi posiadanych umiejętności.
Możemy wykonywać rozmaite czynności, nie wiedząc dokładnie, jak to robimy, i nie musimy się nad tym zastanawiać. Nawet światowej klasy specjaliści często nie potrafią wyjaśnić, jak osiągają swoje sukcesy, uważają, że przychodzą one same, bez szczególnych starań z ich strony.
W wysoce świadomy sposób nie możemy myśleć jednocześnie o więcej niż jednej rzeczy, chociaż jesteśmy w stanie wykonywać nawet pięć czy sześć rożnych czynności naraz. Zatem wykonując każdą złożoną czynność, od prowadzenia samochodu po obsługę zmywarki, musimy korzystać z pomocy naszego pilota automatycznego. To dzięki niemu możemy wykonywać rutynowe czynności, jak golenie się, ubieranie lub mycie okien, myśląc o czymś zupełnie innym. Kiedy ów pilot jest włączony (a wyłączamy go bardzo rzadko), nie kontrolujemy wszystkiego, co dzieje się wokół nas. W pełni świadomie angażujemy się zaledwie w jedną lub dwie sprawy, wymagające skupienia uwagi.
Warto od czasu do czasu poświęcić kilka chwil na autorefleksję i określenie na jakim etapie się znajdujemy - takie działanie ogromnie motywuje do dalszych działań - bo widać efekty naszej ciężkiej pracy.
Oto moja nauka: kto chce się kiedyś nauczyć latać, musi się najpierw nauczyć stać, chodzić, biegać, skakać, wspinać i tańczyć; latając nie nauczyć się w lot latać!P.S. Tradycyjnie mam dla Ciebie prezent, w podziękowaniu, za zainwestowany czas w rozwój osobisty. Oto on:
Fryderyk Nietzsche, To rzekł Zaratustra
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz