piątek, 14 listopada 2008

„zawalając planowanie – planujesz zawalić”

„Planowanie, to oprawianie przyszłości w ramy teraźniejszości. Możesz to zacząć już dzisiaj”
Alan Lakein

Czy zdarza Ci się powtarzać: „Boże - spraw, aby mi się chciało tak, jak mi się nie chce” albo mistrzowsko wykonujesz coś, czego w ogóle nie trzeba wykonać – marnując przy tym cenny czas?

Mam dla Ciebie dobre wieści – jest na to rada:

„Myśl z ołówkiem w ręku!”

… ZAPRASZAM w dzisiejszą podróż!


Prawdopodobnie nigdy nie znajdzie się dość czasu, aby zrobić wszystko, co jest do zrobienia (nawet ten post miał się ukazać wczoraj ;P). Wszyscy jesteśmy zasypani pracą, sprawami osobistymi, różnymi projektami, czy choćby książkami/czasopismami, które odkładamy gdzieś na bok w nadziei, że kiedyś znajdziemy chwilę by do nich wrócić.
Prawda jest jednak brutalna: Taka chwila nigdy nie nastąpi! Zawsze znajdzie się coś „pilnego” do zrobienia.
Wydaje się, że w tej sytuacji możemy zrobić tylko jedno – Przejąć kontrolę nad własnym czasem i życiem - ZORGANIZOWAĆ SIĘ! Musimy zacząć działać jak wiązka lasera, czyli zrezygnować z dużej części zadań i skoncentrować wszystkie swoje wysiłki na realizacji kilku wybranych, najważniejszych projektach, które mają decydujące znaczenie dla nas i naszego życia.

„Jak zjeść słonia? – po kawałku!”

Dlatego właśnie napisałem: „Myśli z ołówkiem w ręku!”
W pierwszej kolejności musimy zaplanować działanie.
Dobra wiadomość: Każda minuta poświęcona przygotowaniu planu działania oszczędza aż 10 minut czasu potrzebnego do wykonania danego przedsięwzięcia.


Stosuj metodę ABCDE

„Pierwsze prawo sukcesu to skoncentrowanie się na skierowaniu całej energii na jeden punkt i posuwanie się w jego kierunku, bez oglądania się na prawo i lewo”
William Mathews


Spisz na kartce wszystkie zadania do wykonania. Następnie przed każdą pozycją na liście umieść litery A,B,C,D,E według następującego klucza:
Zadania rangi A to sprawy pierwszorzędnej wagi – wszystko, co MUSI być wykonane, bo w przeciwnym razie narazimy się na poważne konsekwencje. Jeśli takich zadań będziesz miał/a kilka, to uporządkuj je pisząc A-1, A-2, A-3…pamiętając, ze zadanie A-1 to bezwzględny priorytet!
Dalej, typ „B” obejmuje czynności powinno się wykonać, czynności „C” przyjemnie było by wykonać, ale ich zaniechanie nie pociąga za sobą żadnych konsekwencji. „D” to coś, co możesz zlecić komuś innemu. Natomiast „E” obejmuje sprawy bagatelne.



Polecam sporządzanie planu na każdy kolejny dzień (a przynajmniej na każdy „pracujący” dzień). Taki plan pisz zawsze dzień wcześniej, najlepiej wieczorem. Wszystko, czego nie zdążysz wykonać danego dnia, przenieś na nową listę, a następnie dodaj to, co musisz zrobić jutro. Układanie planu wieczorem powoduje, że nasza podświadomość pracuje nad nim nawet wtedy, gdy spokojnie sobie śpimy. Często zdarza się, że obudzimy się z głową pełną kapitalnych pomysłów, dzięki którym nasze plany zrealizujemy jeszcze szybciej niż zamierzaliśmy :)


Jutro kontynuacja dzisiejszego wątku… zapraszam na spotkanie z Vilfredo Pareto.

To w momentach, w których podejmujesz decyzje, kształtuje się Twoje przeznaczenie.”
Anthony Robbins


Brak komentarzy: