sobota, 21 marca 2009

Trzymaj postawę (cz.2)


Psychologowie klasyfikują ludzi według niezliczonej liczby kategorii. Na przykład można ich podzielić na osoby o wysokim i niskim współczynniku inteligencji, na dojrzałe i niedojrzałe, na dominujące i uległe, na agresywne i łagodne. Można też wyróżnić wśród nich jednostki reaktywne i proaktywne.

Reaktywność i proaktywność to krańcowe postawy jednej kategorii. Oznaczają one bierny lub aktywny stosunek człowieka do samego siebie i otaczającej go rzeczywistości.
Osoba proaktywna (z gr. – pro-: w kierunku, za, oraz od słowa aktywność oznaczającego mobilizację, działalność, ożywienie) stara się, gdzie tylko może, przejmować inicjatywę, a jej zachowanie jest funkcją decyzji, a nie wyłącznie warunków zewnętrznych. Czuje się odpowiedzialna za kształt i jakość swojego życia. Zazwyczaj działa wedle osobistego programu, który jest wynikiem jej świadomego, opartego na posiadanych wartościach wyboru. Niełatwo ulega wpływom, nie daje sobą manipulować, choć respektuje komunikaty i sygnały płynące z otoczenia, modyfikując i zmieniając, jeśli trzeba, swój życiowy scenariusz. Osobę proaktywną chroni przed dezorganizującym wpływem negatywnych bodźców płynących ze świata „psychiczne pole siłowe”. Tworzy je rozwinięta samoświadomość, stabilny system wartości, umiejętność refleksji, poczucie wolności wyboru, siła charakteru i siła woli.

Jednostki proaktywne konsekwentnie sterują sobą i własnym życiem, opierając się na podstawowej umiejętności każdego człowieka, jaką jest wolność wyboru określonej reakcji. Jak pisał znakomity psychiatra i wybitny humanista profesor Antoni Kępiński: Istotnym momentem człowieczeństwa jest zdolność wyboru i decyzji; automat, jak wiadomo, jej nie ma”.

Zasadnicza różnica pomiędzy postawą reaktywną i postawą proaktywną polega na tym, że osoba proaktywna podejmuje pewne działanie, bo wie, że MOŻE, natomiast jednostka reaktywna postępuje w określony sposób, bo jest pewna, że nie ma wyboru, czyli że MUSI.

Eksperci zajmujący się problematyką motywacji i skutecznego działania twierdzą, że każdy, kto chce odnosić w życiu sukcesy, powinien stać się bardziej proaktywny i mniej reaktywny. Tylko wówczas będziemy w stanie konsekwentnie dążyć do realizacji swego celu, nie zbaczając z wytyczonej drogi, nie ulegając negatywnym wpływom wywieranym przez ludzi nam bliskich i zupełnie nieznajomych, nie poddając się rozmaitym nastrojom i uczuciom wywoływanym przez zmieniające się okoliczności. Niczym samolot, którego lotem steruje automatyczny pilot klucząc na różnych wysokościach i manewrując tak, aby nie rozbić się o napotykane przeszkody, tak i ty dążąc do celu powinieneś kierować się swoją wewnętrzną mapą życiowych celów i wartości oraz intelektualnym i emocjonalnym radarem pozwalającym omijać przeszkody, by nie zbaczać z obranego przez siebie kursu.
Aby być bardziej świadomym i niezależnym od wpływów otoczenia, staraj się dążyć do przejmowania inicjatywy. Jest to równoznaczne z uznaniem twej odpowiedzialności za to, co się dzieje, a także za własną pomyślność.


Wybitny specjalista od spraw zarządzania i kierowania ludźmi Stephen R. Covey uważa, że wielu ludzi czeka, że coś się zdarzy lub ktoś się nimi zajmie. Zamiast czekać, aż coś się zdarzy lub ktoś się tobą zajmie – inicjuj zdarzenia, zajmuj się sobą, współpracuj z innymi. Od kiedy? Od jutra, od dziś, od zaraz! Jeżeli będziesz zwlekał, zamiast dostosowywać sytuacje do własnych zamierzeń, sam będziesz się dostosowywał do narzuconych ci z góry wymagań i programów. Zrezygnuj z roli „ofiary losu”. Przyjmij znacznie bardziej atrakcyjną rolę „reżysera pomyślnych wydarzeń”. Autorem scenariusza nie będzie nikt inny tylko ty sam. Nawet gdy jesteś w opałach, a sprawy nie układają się tak, jak sobie wymarzyłeś, zamiast reaktywnych pytań: „Za co to wszystko mnie spotkało?” „Jakie jeszcze kłody los rzuci mi pod nogi?” „Jak ja sobie z tym wszystkim poradzę?” stawiaj sobie pytania proaktywne: „Co mógłbym w tej sytuacji dobrego zrobić?” „U kogo należałoby zasięgnąć rady?” „Jakie korzystne rozwiązanie mogę wybrać?”. Wraz z proaktywnymi pytaniami wkrótce pojawią się proaktywne odpowiedzi i założenia: „Kontroluję swoje postępowanie”, „Popełniłem błąd, ale zawsze mogę go naprawić” „Mogę wybrać właściwą reakcję”, „Preferuję...”, „Planuję...”, „Wolę...”, „Zrobię...”


Proaktywność jest postawą w różnym stopniu naturalną, możesz ją w sobie jednak wyrabiać i wzmacniać poprzez trening. Aby to zrobić, powinieneś najpierw określić, w jakich sytuacjach masz tendencję do postaw reaktywnych, a w jakich do proaktywnych, i świadomie koncentrować się na poszerzaniu obszarów proaktywności.

Proaktywność jest nastawieniem do rzeczywistości, nie zależy zatem od cech osobowości, temperamentu czy umiejętności. Wbrew pozorom jest także niezależna od doświadczeń życiowych, co oznacza, że postawę proaktywności można zacząć w sobie kształtować w każdym wieku i sytuacji.

Warunkiem efektywnego budowania proaktywnej postawy jest poczucie własnej wartości i poczucie odpowiedzialności. Poczucie własnej wartości daje Ci wiarę, że możesz, potrafisz i chcesz działać. Poczucie odpowiedzialności – przekonanie, że powinieneś działać, ponieważ to Ty masz możliwość i obowiązek kształtowania rzeczywistości.


Jeżeli uważasz, że potrafisz - masz rację.
Jeżeli myślisz, że nie potrafisz to też masz rację.
Henry Ford
Jedyną rzeczą, której powinniśmy się bać, jest strach.
Winston Churchill


Brak komentarzy: